Kluczowe dla odkrycia okazała się susza i coraz większe niedobory pokarmu, zmuszające dziki do poszukiwania nowych terenów żerowania - twierdzą pracownicy Stacji Biologicznej Donana, którzy przypadkowo znaleźli wygrzebany przez zwierzęta instrument, przedstawiający postać kobiety.

Reklama

Władze prowincji Huelva potwierdziły, że odkryty przedmiot zostanie przekazany do miejscowego muzeum miejskiego, gdzie przeprowadzone zostaną szczegółowe badania.

Odkryto kamienną piszczałkę z twarzą kobiety. Dzięki dzikom

Według wstępnych ustaleń niewielkich rozmiarów instrument to gwizdek turdetański, który powstał pomiędzy 500 a 206 rokiem przed naszą erą. Po raz ostatni używano go ponad 2 tysiące lat temu.

Reklama

Został prawdopodobnie wykonany przed zajęciem Turdetanii przez wojska Imperium Rzymskiego podczas II wojny punickiej. Później rejon ten nazywany był przez Rzymian Betyką, stając się jedną z trzech rzymskich prowincji na Półwyspie Iberyjskim.

Reklama

Kamienna piszczałka ma wyrzeźbioną twarz kobiety. Mogła być ona jednym z wielu wyrabianych w południowej Hiszpanii instrumentów tego typu przed nadejściem Rzymian - sugerują hiszpańscy naukowcy.

Na instrumencie wyryto kobiecy kształt

Fujarka zachowała się w dobrym stanie. Przedstawia postać, w obrębie której widać zarys głowy, a także szyję, piersi i tułowie - relacjonuje archeolog Teresa Murillo Diaz z Wydziału Prehistorii i Archeologii na sewilskim uniwersytecie UNED.

Jak zaznaczyła, instrument, który wciąż działa (wydaje wysoki świst) mógł być stosowany do celów innych niż muzyczne. "Mogło to być również narzędzie pracy służące do komunikowania się lub przekazywania wiadomości, wydawania poleceń załodze wioślarzy lub innej grupie pracowników, którym wyznaczano określone zadania" - sugeruje Murillo Diaz.

W miejscu odkrycia znaleziska będą kolejne badania

Reprezentująca władze prowincji Huelva Teresa Herrera poinformowała, że w miejscu znaleziska niebawem należy się spodziewać kolejnych badań. Ekspertka dodała, że piszczałkę odkryto we wrześniu 2023 roku, ale jej znalazcy zwlekali z poinformowaniem lokalnych władz.

Kierownictwo Stacji Biologicznej Donana zadeklarowało gotowość "do udostępnienia miejsca, w którym doszło do odkrycia, zespołowi techników i archeologów, w celu inspekcji i oceny ewentualnego poszukiwania większej liczby przedmiotów" o znaczeniu historycznym.

Pierwsze badania piszczałki prowadzili również między innymi naukowcy z uniwersytetu UNED w Sewilli, a także madryckiej Wyższej Rady Badań Naukowych (CSIC).