Generał Kyriło Budanow, którego żona wychodzi z ciężkiego zatrucia metalami ciężkimi, zapowiada - jak pisze "Daily Telegraph" - pomstę na rosyjskim oddziale specjalnym. Szef wywiadu wojskowego stwierdził w rozmowie z brytyjską gazetą, że wie, kto dokładnie otruł jego żonę Mariannę. Takie rzeczy wymagają długiego czasu na odpowiedź. Ale potem każdy będzie wiedział, co moje słowa oznaczają - tajemniczo powiedział.
Wywiadowcze wsparcie Zachodu
Budanow stwierdził też, że Zachód dostarcza mu bezcennych informacji o tym, skąd odpalane są rosyjskie pociski, wymierzone w Ukrainę. Do tego, dzięki wsparciu wywiadowczemu, udaje mu się złapać rosyjskich szpiegów, szukających broni, przekazanej przez państwa NATO.
"Współpracujemy z partyzantami"
Pytano go też o ataki partyzanckie na Rosję. Budanow wyjaśnił, że w czasie wojny wywiad musi nie tylko zbierać dane, ale i przeprowadzać operacje specjalne. Pracujemy z dużymi grupami ludzi, możecie o nich mówić partyzanci. Pomagamy im, przekazujemy im sprzęt, a w zamian chcemy, by wykonali pewne zadania - podsumował.
Budanowa pilnuje kanarek
Sam Budanow pracuje w zaciemnionym gabinecie, z oknami zasłoniętymi workami z piaskiem. W pokoju jest też klatka z kanarkiem, który ma wykryć ewentualny rosyjski atak gazem bojowym.