117 osób pozwanych za pomoc migrantom

Wobec przynajmniej 117 osób, w tym sześciorga Polaków, toczyły się w 2023 r. w UE postępowania sądowe za pomaganie migrantom - wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu brukselskiej Platformy Współpracy Międzynarodowej ds. Nieudokumentowanych Migrantów (PICUM).

Reklama

Większość ze 117 pozwanych oskarżona została o ułatwianie wjazdu, pobytu, przejazdu lub przemyt migrantów. Najwięcej osób stanęło przed sądem w południowej Europie - 74 we Włoszech, 31 w Grecji. Według raportu PICUM trzy osoby zostały oskarżone za pomoc migrantom na Malcie, dwie w Łotwie i jedna na Cyprze. Sześć spraw toczyło się w Polsce.

Mowa tu m.in. o grupie aktywistów, która zimą 2023 r. przekazała migrantom na granicy polsko-białoruskiej jedzenie i ubrania. Straż Graniczna chciała ich ukarania za złamanie zakazu przebywania na terenie przygranicznym oraz zakaz przerzucania przedmiotów przez granicę z Białorusią. Sąd uniewinnił oskarżonych od zarzucanych im czynów uznając, że działali oni z motywów humanitarnych. Z kolei w połowie września ub.r prokuratura postawiła zarzuty kierowania grupą przestępczą i organizowania niezgodnego z prawem przekraczania granicy jednej z wolontariuszek zaangażowanych w niesienie pomocy humanitarnej na granicy polsko-białoruskiej. Kobieta została tymczasowo aresztowana, wyszła z aresztu po trzech tygodniach za poręczeniem majątkowym. Jej sprawa jest w toku.

Reklama

Jak informuje PICUM 60 proc. spraw w UE dotyczyło pomocy udzielonej migrantom na lądzie, 40 proc. - na morzu, za co sprawy wytoczono 46 osobom. 19 osób stanęło przed sądem za udzielenia schronienia migrantom, 18 za promowanie na poziomie lokalnym polityki włączania migrantów, 17 za próby uniemożliwienia deportacji, osiem za dostarczanie migrantom żywności, wody i ubrań.

Średnia długość tego typu postępowań sądowych to trzy i pół roku, chociaż wiele spraw trwa dłużej. I tak np. były burmistrz włoskiego Riace Domenico Lucano, zwany Mimmo, spędził pięć lat w areszcie domowym za "wspieranie nielegalnej migracji". Z kolei w Grecji od czterech lat toczy się postępowanie sądowe wobec 24 aktywistów, w tym Sarah Mardini i Seana Bindera, którzy ratowali migrantów na Morzu Śródziemnym.

Spośród 42 osób, których procesy zakończyły się w 2023 r., 40 zostało uniewinnionych.

Reklama

"Nawet jeśli te sprawy skończyły się uniewinnieniem, to nie zmienia to faktu, że pociągnęły za sobą poważne konsekwencje finansowe, osobiste i psychologiczne" - zaznaczyli autorzy raportu.

Dane, zebrane przez PICUM na podstawie doniesień mediów krajowych w krajach UE od stycznia do grudnia 2023 r., wskazują - zdaniem autorów raportu - na niepokojący trend, bo liczba spraw sądowych wytaczanych w UE za pomoc migrantom z roku na rok rośnie. W latach 2015-2019 było to łącznie 158 spraw, tylko w 2022 r. już 102.

"Te dane to tylko wierzchołek góry lodowej tego, co naprawdę dzieje się w Unii Europejskiej. Obecna sytuacja prawdopodobnie jeszcze się pogorszy, bo unijne propozycje przepisów ws. walki z przemytem migrantów nie zawierają wiążących prawnie zapisów o tym, żeby nie kryminalizować działań humanitarnych" - skomentowała Michele LeVoy, dyrektorka PICUM.

Przed sądem stają też sami migranci

Jak donosi organizacja, przed sądem stają nie tylko osoby pomagające migrantom, ale również sami migranci. Przynajmniej 76 osób we Włoszech, Grecji i Hiszpanii usłyszało zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy. Przynajmniej siedem, wobec których wytoczono sprawy, w momencie zdarzenia były nieletnie. 53 migrantów oskarżono o ułatwianie nielegalnego wjazdu, w tym sterowanie łodzią, przebywanie na łodzi (12 oskarżonych), opieranie się przed pushbackami (9 osób). W Grecji 45-letni Egipcjanin został skazany na 280 lat więzienia za przemyt ludzi i udział w organizacji przestępczej, dlatego, że pomagał sterować łodzią, na której przebywało 476 migrantów, w tym jego syn.

"Kryminalizacja pomocy migrantom jest głęboko powiązana z kryminalizacją samej migracji. Nie są to dwie odrębne kwestie, ale kontynuacja restrykcyjnych polityk migracyjnych, które sprawiają, że przekraczanie granic jest niebezpieczne i które tworzą wrogie środowisko wobec tych, którzy uważani są nie nieudokumentowanych migrantów" - powiedziała Michele LeVoy.

Z raportu organizacji wynika, że na aktywistów i organizacje pozarządowe pomagające migrantom często nakładane są również kary administracyjne, spotykają się oni również z nękaniem ze strony organów ścigania. Mowa tu m.in. o takich działaniach jak konfiskata mienia czy nieuzasadnione zatrzymania.

We francuskiej miejscowości Urrugne trzech działaczy organizacji pozarządowej Bidasoa Etorkinekin zostało zatrzymanych przez policję na 24 godziny za udzielenie schronienia migrantom w jednym z lokalnych centrów recepcyjnych. We Włoszech statki poszukiwawczo-ratownicze Geo Barents, Humanity 1, Sea Watch Aurora i Open Arms zostały skonfiskowane, a ich załogi ukarane grzywną w wysokości kilku tysięcy euro za naruszenie włoskiego dekretu ustawodawczego 15/2023, który zakazuje wielokrotnego ratowania na morzu podczas jednej podróży. Na Cyprze równościowa organizacja pozarządowa KISA od lat spotyka się z nękaniem i atakami, w tym z atakiem bombowym na jej biura w styczniu 2024 roku.