Widzimy, że wojna znów nadchodzi do Europy; widzieliśmy ją w latach 90. na Bałkanach, ale zawsze myśleliśmy, że jest daleko. Teraz jest tuż za naszymi drzwiami – stwierdziła podczas swojego wystąpienia na konferencji Brussels Institute for Geopolitics. Wydarzenie odbyło się z okazji Dnia Europy i 75. rocznicy Deklaracji Schumana.

Podczas swojego wystąpienia Mościcka-Dendys przeanalizowała zmiany, jakie zaszły w europejskiej geopolityce w latach 2010–2025. Szczególną uwagę poświęciła ewolucji stosunków z Rosją – od prób współpracy po otwartą wrogość.

"Wojna znów puka do drzwi Europy". Dramatyczne słowa z Brukseli

Kiedy przypomnimy sobie rok 2010, to nie był tylko czas kryzysu finansowego. To była również słynna era resetu w stosunkach z Rosją, którą rozpoczęła administracja prezydenta USA Baracka Obamy i która miała pewne konsekwencje również w polityce europejskiej. Próbowaliśmy zbudować relacje z Rosją, powiedziałabym, na poziomie partnerskim, co niestety Rosja bardzo szybko porzuciła – przypomniała.

Reklama

Według niej kluczowym momentem był rok 2014 i rosyjska agresja na Krym oraz wschodnią Ukrainę. W jej ocenie, to wtedy zakończyły się złudzenia dotyczące partnerstwa z Moskwą.

Po inwazji na pełną skalę na Ukrainę w 2022 roku staliśmy się wrogami, a nie partnerami. Myślę, że wszyscy porzucili nadzieję na prawdziwe partnerstwo z Moskwą – powiedziała.

Wiceszefowa MSZ zaznaczyła, że należy do pokolenia wychowanego w przekonaniu o trwałym pokoju w Europie, przekonaniu, które – jak się okazuje – nie wytrzymało zderzenia z rzeczywistością.

Reklama

Dodała, że urodziła się w połowie lat 70. ubiegłego wieku i pochodzi z pokolenia, które wierzyło w "koniec historii", ogłoszony przez amerykańskiego politologa Francisa Fukuyamę i w to, że nigdy więcej nie będzie wojny.

Bezpieczeństwo zamiast iluzji. Europa wraca do realnej polityki

Sytuacja, jak podkreśliła, dramatycznie się zmieniła. Wojna toczy się dziś tuż przy granicach Unii Europejskiej.

Widzimy, że wojna znów nadchodzi do Europy. (…) Widzieliśmy ją w latach 90. na Bałkanach, ale zawsze myśleliśmy, że jest daleko. Teraz jest tuż za naszymi drzwiami. Mam na myśli, że toczy się na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej – dodała.

Mościcka-Dendys podkreśliła również, że Europa wyciąga wnioski. Wskazała na konkretne działania: podpisany niedawno traktat między Polską a Francją, wizytę kanclerza Niemiec Friedricha Merza oraz coraz większe znaczenie tematów obronnych w polityce europejskiej.

Europa chce być i będzie niezbędnym aktorem na arenie międzynarodowej i jeśli chcemy to zrobić, musimy poważniej podchodzić do naszych wydatków na obronność, poważniej podchodzić również do europejskiej współpracy w zakresie bezpieczeństwa i jest to zdecydowanie coś, co warto (…) szybko zrobić – podsumowała.

Źródło: PAP