Co najmniej 200 ofiar izraelskich nalotów w ciągu weekendu. Świat alarmuje o katastrofie humanitarnej

W ciągu ostatnich 24 godzin izraelskie naloty zabiły co najmniej 146 Palestyńczyków, a 459 osób zostało rannych poinformowało w sobotę Ministerstwo Zdrowia w Gazie (MOH, podległe władzom Hamasu; danych nie zweryfikowały niezależne organizacje).

Reklama

Oznacza to, że od początku maja w Gazie zginęło już ponad 460 osób. Co podkreśla skalę humanitarnego kryzysu w enklawie. W reakcji na bezskuteczne negocjacje w Dosze, gdzie Hamas domaga się całkowitego wycofania wojsk izraelskich i zniesienia blokady, a Izrael stawia warunek demilitaryzacji Gazy, rozmowy uległy impasowi.

Operacja „Rydwany Gedeona” i kryzys humanitarny

W niedzielę izraelska armia kontynuowała lądowo-powietrzną kampanię pod kryptonimem „Rydwany Gedeona”, uderzając w ponad 670 celów militarnych Hamasu. Według relacji Reuters, w pierwszej dobie tej fazy zginęło przeszło 130 osób, w tym wiele kobiet i dzieci, co nasila przesiedlenia i grozi całkowitym załamaniem sieci szpitalnej w regionie. Obecnie niemal cała populacja 2,3 miliona mieszkańców Gazy została przesiedlona wewnątrz enklawy, a kluczowe placówki – w tym Szpital Indyjski na północy – zamknięto z powodu ostrzału i braku paliwa. Międzynarodowe organizacje ostrzegają przed wybuchem głodu i całkowitym załamaniem opieki zdrowotnej, jeśli blokada i ataki nie zostaną niezwłocznie przerwane.

Strefa Gaza po raz kolejny stała się celem izraelskiego ostrzału. / shutterstock
Reklama

Czarna sobota 7.10.2023

Początek obecnej eskalacji sięga 7 października 2023 roku (tzw. „czarna sobota”), kiedy bojownicy Hamasu przeprowadzili skoordynowaną ofensywę z terytorium Gazy na południowy Izrael. W wyniku serii zmasowanych uderzeń rakietowych oraz zbrojnych wtargnięć zginęło ponad 1 200 izraelskich cywilów, a około 240 osób zostało porwanych – w tym kobiety, dzieci i cudzoziemcy.

Izrael uznał ten atak za casus belli i rozpoczął szeroko zakrojoną operację militarną przeciwko Hamasowi, deklarując cel całkowitej likwidacji struktur Hamasu w Strefie Gazy.

Operacja „Rydwany Gedeona” – cele i przebieg

Teraz Izrael rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę operację lądowo-powietrzną pod kryptonimem „Rydwany Gedeona”. Jej deklarowane cele to m.in.:

  • uwolnienie zakładników – rozmaite źródła podają, że w niewoli pozostaje 59 osób z tego, co najmniej 30 żyje,
  • systematyczne niszczenie infrastruktury militarnej Hamasu i innych ugrupowań zbrojnych działających w Gazie,
  • zniszczenie zaplecza polityczno-administracyjnego ugrupowania.

Ostatnie uderzenia koncentrują się na miastach Rafah i Deir al-Balah, gdzie według izraelskiego wywiadu ukrywają się liderzy Hamasu. W operacji wykorzystywane są zarówno zaawansowane technologicznie myśliwce F-35, jak i bezzałogowce precyzyjnego rażenia oraz jednostki specjalne. Izrael podkreśla, że Hamas prowadzi działania z gęsto zaludnionych obszarów, wykorzystując cywilną infrastrukturę do prowadzenia swojej działalności. Krytycy zwracają jednak uwagę na wysokie koszty cywilne nalotów, argumentując, że nieproporcjonalna siła używana przez IDF prowadzi do nieakceptowalnej liczby ofiar wśród ludności cywilnej.

Kryzys humanitarny

Warunki życia w Strefie Gazy pogarszają się dramatycznie:

  • Brak pomocy – od 2 marca 2025 roku nie wjechał żaden konwój humanitarny (ponad 75 dni). Dostęp do żywności, wody pitnej i opieki medycznej jest skrajnie ograniczony.
  • Służba zdrowia – według WHO jedynie 20 z 35 szpitali funkcjonuje częściowo; oznacza to, że ok. 60–70% placówek jest wyłączonych lub działa w minimalnym zakresie z powodu zniszczeń, braku personelu i zaopatrzenia. W Rafah i Chan Junus zabiegi ratujące życie przeprowadza się przy świetle latarek. Brakuje morfiny, bandaży i paliwa do generatorów.
  • Żywność i woda – UNRWA alarmuje, że część mieszkańców je wyłącznie raz dziennie, a dzieci cierpią z powodu skrajnego niedożywienia. Rzeczniczka agendy ONZ ds. uchodźców palestyńskich relacjonuje, że w wielu miejscach ludzie są na skraju wyczerpania i głodu.

Sekretarz generalny ONZ António Guterres ostrzegł, że dalsza eskalacja „grozi pociągnięciem regionu ku scenariuszowi o cechach ludobójstwa” i wezwał strony do natychmiastowego zawieszenia broni.

Reakcje międzynarodowe

Rada Bezpieczeństwa ONZ nadal nie przyjęła wiążącej rezolucji – państwa zachodnie podkreślają prawo Izraela do samoobrony, argumentując konieczność eliminacji zagrożenia ze strony Hamasu, podczas gdy część krajów arabskich i wiele państw rozwijających się domaga się natychmiastowej ochrony ludności cywilnej i zniesienia blokady Strefy Gazy. Liga Arabska na szczycie w Bagdadzie zapowiedziała pakiet 40 mln USD na odbudowę Gazy i Libanu oraz zaapelowała o pilne posiedzenie RB ONZ. Amnesty International i Human Rights Watch wzywają do natychmiastowego wstrzymania ognia i dopuszczenia pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.

Kontrowersyjne propozycje USA

Podczas wizyty w Katarze prezydent USA Donald Trump zaproponował utworzenie w Gazie „strefy wolności” pod amerykańskim zarządem. Pomysł został powszechnie skrytykowany przez ekspertów prawa międzynarodowego i polityków jako niezgodny z Kartą ONZ i zasadą suwerenności państw, a także nierealistyczny i potencjalnie destabilizujący region. Niezależnie od tego NBC News ujawniła, że administracja Trumpa rozważała plan tymczasowego przesiedlenia nawet miliona Palestyńczyków do Libii. Departament Stanu zdementował te doniesienia, a Libia stanowczo odrzuciła udział w takim przedsięwzięciu, nazywając je niezgodnym z prawem międzynarodowym i niebezpiecznym precedensem.

Co dalej?

Ponad półtora roku od ataku Hamasu z 7 października 2023 roku, Strefa Gazy pozostaje zablokowaną i zrujnowaną enklawą, pogrążoną w głębokim kryzysie humanitarnym.Izrael zapowiada wejście w „ostatnią fazę” wojny, mającą na celu ostateczne zlikwidowanie Hamasu i zapewnienie bezpieczeństwa swoim obywatelom. Z kolei Hamas stanowczo odrzuca rozejm bez całkowitego wycofania wojsk izraelskich i zniesienia blokady. Tymczasem to cywile – pozbawieni bezpieczeństwa, żywności i opieki medycznej – ponoszą najwyższą cenę przedłużającego się konfliktu, stając się ofiarami działań obu stron.