Kontrola samolotów Boeinga. Inżynierowie Ryanair zaniepokojeni odkryciem

Ryanair wyraził poważne zaniepokojenie po tym, jak w nowo dostarczanych samolotach Boeing 737 MAX odkryto porzucone narzędzia– w tym klucze – pozostawione pod podłogą. Przedstawiciele przewoźnika wskazują na poważne uchybienia w kontroli jakości w zakładach Boeinga.

Reklama

Dostarczono nam samoloty i gdy sprowadziliśmy je do Dublina, znaleźliśmy pod podłogą klucze i narzędzia – powiedział w wywiadzie dla "The Times" prezes Ryanair, Michael O'Leary.

Takie przypadki są traktowane przez Ryanair jako poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa i dowód na osłabienie wewnętrznych procedur amerykańskiego producenta. Chociaż dotychczas nie ukazał się oficjalny raport, który w pełni potwierdziłby odpowiedzialność koncernu za niedawną katastrofę Boeinga Air India, wśród kierownictwa irlandzkich liniach wzrósł poziom czujności.

Problemy z jakością produkcji samolotów Boeinga. Prezes Ryanair zabrał głos

Reklama

Michael O’Leary sugeruje, że poziom kontroli jakości w Boeingach znacząco spadł w ostatnich latach. Problemem ma być brak odpowiednio wykwalifikowanych osób nadzorujących produkcję. – Fabryka w Seattle potrzebuje kogoś, kto będzie nadzorował linię produkcyjną. W tej chwili są to tylko sprzedawcy – twierdzi prezes Ryanair.

W związku z tym Ryanair postanowił działać na własną rękę, wysyłając do zakładów Boeinga w Seattle i Wichita zespół 30 inżynierów, którzy mają nadzorować proces produkcji. Dodatkowo każda dostarczona maszyna przechodzi szczegółową kontrolę w Dublinie. Dopiero wtedy nowy samolot zostaje włączony do floty.

Ryanair zrezygnuje z samolotów Boeinga? Możliwa współpraca z COMAC

Nowy dyrektor generalny Boeinga Robert Kelly Ortberg obiecał zerwanie z nieprofesjonalnymi praktykami. "The Times" podaje, że Michael O’Leary ufa nowemu kierownictwu koncernu i liczy na poprawę jakości. Nie wyklucza przy tym scenariusza, w którym Ryanair zrezygnuje z dalszych zamówień u Boeinga na rzecz współpracy z chińskim producentem COMAC.