O godzinie 5 rano czasu lokalnego (11 czasu polskiego) rozpoczęło się głosowanie w stanie Vermont w północno-wschodniej części USA.
W pozostałych stanach Wschodniego Wybrzeża głosowanie rozpocznie się godzinę później.
Symbolicznie głosowanie zainaugurowali we wtorek po północy czasu lokalnego wyborcy w wiosce Dixville Notch w stanie New Hampshire. Zakończyło się ono remisem urzędującego prezydenta i kandydata Republikanów. Obaj otrzymali po pięć głosów.
Chociaż w większości sondaży przedwyborczych kandydaci szli łeb w łeb, to w niektórych z nich lekką przewagę uzyskiwał prezydent Obama. Są to jednak różnice mieszczące się w granicach błędu statystycznego.
W USA nie ma ciszy przedwyborczej - sondaże publikuje się do samego dnia wyborów. Do końca też kandydaci prowadzili kampanię. W poniedziałek Obama i Romney odwiedzili każdy po cztery stany i spotkali się tam z wyborcami w sumie w 14 miejscowościach.