Kidawa-Błońska przyznała, że spot nie wzbudził w niej żadnych wrażeń. Najciekawsze - jej zdaniem - było to, że tak krótki spot był przez dziesięć minut tłumaczony przez dwóch posłów z PiS.
"Tak naprawdę z tego spotu nic nie wynika. Znowu nie ma żadnej informacji jakie plany ma PiS, co chce PiS zrobić. (...) Przypomniały mi się takie materiały, jakie w styczniu oglądamy, kiedy rozpoczynają się wyprzedaże i ktoś stoi przy drzwiach, otwiera i potem cały tłum biegnie nie wiadomo po co i nie wiadomo dlaczego" – ironizowała posłanka PO dodając, że takie wyprzedaże to najczęściej "jedno wielkie oszustwo".
PO nie odpowie na spoty PiS i rozpocznie kampanię informacyjną w dniu, w którym prezydent ogłosi oficjalnie datę wyborów - przekonywała Kidawa-Błońska w Polsat News.
Komentarze (101)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeco mu z calego serca zycze dla dobra Polski.
Wy juz PO zakupach w Biedronkach i Szmateksach??
I c - POwiodlo sie??? HAHAHAHAHA
Po ostatnich wyborach niestety wszystko sie sprawdzilo to czym przestrzegali ludzi w spotach Jara i PiS.
A cuda Donalda oraz jego dziesiatki obietnic pod ktorymi wlasnorecznie sie podpisywal okazaly sie oszustwem.
"Kidawa i Blonska" to kolejny falsz "by zylo sie lepiej..."