Posłuszeństwa odmówił w nocy centralny serwer ukraińskiej służby celnej w Kijowie. Dlatego na Ukrainę tiry nie wjadą teraz przez żadne przejście na polsko-ukraińskie. Rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk mówi, że parkingi po ukraińskiej stronie są szczelnie wypełnione samochodami: "Do rana Ukraińcy przyjmowali jeszcze ciężarówki i ustawiali je na parkingach po swojej stronie granicy, teraz już nie ma tam miejsca i odprawy zostały wstrzymane".
Przed przejściem w Dorohusku ustawiła się już długa kolejka tirów. Czeka tam około 500 ciężarówek; ich odprawa zajmie całą dobę. Ale na przykład na przejściu granicznym w Hrebennem na odprawę czeka tylko kilka ciężarówek.
Ukraińska służba celna obiecuje, że naprawi system komputerowy jeszcze dzisiaj.