Tusk dziękował Bartoszewskiemu za przyjęcie funkcji "pełnomocnika do spraw szczególnych". Profesor zdradził, że wiadomość o jego nowej misji dotarła już do prezydenta Niemiec, a więc i do innych - jak mówił - przyjaciół z Unii Europejskiej.
Wcześniej w TVN24 Sławomir Nowak, szef gabinetu politycznego premiera zapowiedział, że Bartoszewski będzie zajmował się stosunkami z Niemcami i Izraelem. Były minister spraw zagranicznych miał sam wybrać swoje pole działania.
"To nasza wunderwaffe, osoba, która ma niesamowity potencjał i siłę rażenia" - chwalił w "Rzeczpospolitej" Bartoszewskiego Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PO.