"Nowego polskiego rządu nie powinno się stawiać w sytuacji, która zmuszałaby go do tego, by wypowiadał się tak, jak poprzedni" - stwierdził profesor Bartoszewski w wywiadzie dla niemieckiej gazety. Dalej mówi jeszcze ostrzej: "To błąd niemieckiego rządu w jego polityce wobec Polski".
Profesor dodaje, że decyzja rządu w Berlinie o budowie placówki poświęconej wysiedlaniu Niemców po II wojnie światowej napawa go smutkiem.
Ostre słowa Bartoszewski kieruje też pod adresem szefowej Związku Wypędzonych Eriki Steinbach. Zarzuca jej zakłamywanie polskiej i niemieckiej historii. Jego zdaniem, Steinbach świadomie zaciera różnicę między ofiarami i oprawcami w czasie II wojny światowej i nie chce uznać granicy na Odrze i Nysie. "Takiego fałszowania historii w reżyserii pani Steinbach nie możemy tolerować" - podkreśla Władysław Bartoszewski.
Donald Tusk powołał Bartoszewskiego na stanowisko sekretarza stanu w kancelarii premiera. Profesor zajmuje się poprawą stosunków Polski z zagranicą, a szczególnie z Niemcami.