Ustawa łańcuchowa tematem u Moniki Olejnik
W Sejmie w środę wieczorem odbyło się głosowanie nad wetem Karola Nawrockiego. Dotyczyło ono tzw. ustawy łańcuchowej. Decyzja prezydenta nie została odrzucona przez posłów. To właśnie ta kwestia była tematem środowego wydania "Kropki nad i" Moniki Olejnik.
Gdy dziennikarka przywitała Romana Giertycha, który był gościem programu, stwierdziła, że to smutny dzień dla właścicieli psów. To chyba nie jest dobry dzień dla Koalicji, to nie jest dobry dzień dla partii rządzącej, to nie jest dobry dzień dla tych, co kochają zwierzęta. Weto prezydenta pozostało i nie ma ustawy łańcuchowej - powiedziała Monika Olejnik.
Roman Giertych nie przebierał w słowach. Nazwał prezydent "gościem"
Polityk nie przebierał w słowach. Komentując głosowanie w Sejmie, nawiązał do decyzji Karola Nawrockiego. W pewnym momencie Monika Olejnik przerwała mu i zwróciła uwagę na jedno ze słów, którego użył Roman Giertych. Polityk nazwał prezydenta Polski "gościem". Mamy gościa, który bierze snusy na wizji. Nie przejmuje się tym... - stwierdził Giertych.
Monika Olejnik przywołała Romana Giertycha do porządku
Nie gość, panie pośle, tylko prezydent Polski, głowa państwa- skorygowała go Monika Olejnik. Roman Giertych postanowił odpowiedzieć na te słowa. Pełni funkcję prezydenta, ale ja już mu napisałem parę dni temu: "Panie Nawrocki, ogarnij się pan, (...) zachowuj się pan, jakbyś udawał, że jest pan prezydentem" (...) Nie można w ten sposób postępować, że na złość się wetuje - powiedział.