O złożeniu pozwu Kochanowski poinformował we wtorek wieczorem. Sprawą zajmie się teraz wydział cywilny Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia.
RPO jako osoba prywatna domaga się od pozwanego, czyli Skarbu Państwa reprezentowanego przez Ministerstwa Zdrowia, zasądzenia jednego złotego "tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę, spowodowaną rozstrojem zdrowia powoda". W uzasadnieniu pozwu RPO wskazuje, iż w końcu grudnia ubiegłego roku zachorował na grypę, a przeprowadzone badanie wykazało wirusa A/H1N1.
"Powód wyraża przekonanie, że gdyby miał możliwość zaszczepienia się na wirus grypy A/H1N1, z dużym prawdopodobieństwem uniknąłby zakażenia wirusem tzw. świńskiej grypy, przed czym nie uchroniła powoda szczepionka przeciwko grypie sezonowej" - napisano w pozwie przekazanym PAP.
Kochanowski dodał, iż przeciwko wirusowi A/H1N1 nie mógł się zaszczepić, bowiem "państwo, wbrew ciążącym na nim obowiązkom, nie umożliwiło obywatelom zakupu takich szczepionek i nie dało m.in. powodowi wyboru zaszczepienia się lub nie przeciwko +świńskiej grypie+".
"Wymaga podkreślenia także i ta okoliczność, że powód doznał rozstroju zdrowia w okresie świąt Bożego Narodzenia; z uwagi na chorobę powód nie był w stanie przeżyć mijających świąt we właściwy sposób" - wskazano w pozwie. Kochanowski dodał także m.in., iż zagrożenia spowodowane chorobą są w okresie świątecznym szczególnie groźne z uwagi na utrudniony dostęp do opieki medycznej.
Odnosząc się do symbolicznej kwoty zadośćuczynienia, RPO wskazał, że rzeczywistym zadośćuczynieniem będzie sam fakt jego zasądzenia, nie zaś kwota. W związku z pozwem RPO wniósł o dopuszczenie dowodów z opinii biegłych z zakresu medycyny i mikrobiologii m.in. w celu ustalenia skuteczności szczepienia przeciwko wirusowi A/H1N1.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Piotr Olechno powiedział PAP, iż resort nie komentuje faktu złożenia pozwu.
W styczniu warszawska prokuratura okręgowa odmówiła wszczęcia śledztwa z zawiadomienia RPO dotyczącego braku w Polsce szczepionek na grypę A/H1N1. Kochanowski wystąpił do Prokuratury Krajowej o wszczęcie takiego postępowania w grudniu zeszłego roku. Tłumaczył to dbałością o zdrowie obywateli i tym, że minister zdrowia "stworzyła niebezpieczeństwo powszechnego zagrożenia" epidemią. Rzecznik domagał się udostępnienia przez minister zdrowia Ewę Kopacz dokumentacji dotyczącej negocjacji ws. zakupu szczepionki przeciw temu typowi grypy.
Według prokuratury, minister zdrowia Ewa Kopacz, nie kupując szczepionek z powodu - jak uzasadniała - braku wszystkich informacji dotyczących bezpieczeństwa ich stosowania, dopełniła swojego obowiązku w zakresie ochrony zdrowia pacjentów.