Chodzi o brak odpowiedniej transpozycji do prawodawstwa krajowego przepisów dyrektywy o równości rasowej z 2000 roku.

Uzasadniając swą decyzję KE wskazała, że Polska nie dokonała transpozycji tej dyrektywy poza sferą zatrudnienia.

W polskim prawodawstwie brakuje szczegółowych przepisów zakazujących dyskryminacji ze względu na pochodzenie rasowe lub etniczne w odniesieniu do świadczeń socjalnych, dostępu do towarów i usług, w tym zakwaterowania, członkostwa w związkach zawodowych, organizacjach pracodawców i organizacjach zawodowych, jak również dostępu do kształcenia.



Reklama