Urząd poinformował w piątkowym komunikacie, że wprowadził obowiązek cotygodniowego przekazywania przez zakłady ubezpieczeń i reasekuracji danych o liczbie zgłoszonych w związku z powodzią szkód, wartości wypłaconych odszkodowań i rezerw z tytułu tych szkód.
UKNF zwrócił zakładom ubezpieczeń uwagę, aby "w tej szczególnej sytuacji, ich postępowanie budowało zaufanie do sektora ubezpieczeń".
Wcześniej PZU poinformowało w komunikacie, że do piątku przed południem do ubezpieczyciela zgłoszono ponad 20,5 tysiąca szkód związanych z powodzią.
PZU podało, że największą liczbę szkód zgłoszono z województwa śląskiego - prawie 6 tysięcy, małopolskiego - prawie 5 tys. 500 i podkarpackiego - prawie 2 tys. 500 zgłoszeń.
Główne przyczyny szkód zgłaszanych przez klientów PZU to: powódź, deszcz nawalny, podtopienie, zalanie (inne niż przez osoby trzecie) oraz przepięcie w sieciach elektroenergetycznych.
Znajdujące się na południu Polski Mobilne Biuro PZU POMOC w piątek przyjmuje zgłoszenia szkód w Ustroniu. "Od godz. 8.00 do godz. 13.00 przyjęto zgłoszenia z 70 gospodarstw. Szacuje się, że do końca dnia liczba ta zbliży się do 200" - podało PZU.
Ubezpieczyciel zapowiedział, że od godz. 15 w piątek autokar biura będzie stacjonował na rynku w Cieszynie. 22 maja Mobilne Biuro PZU POMOC będzie pracowało w Goczałkowicach, przy kościele parafialnym oraz w Kaniowie, na skrzyżowaniu przy sklepie spożywczym. 25 maja znajdzie się ono na rynku w Wadowicach, 24 maja na rynku w Łapanowie, a 25 maja pod urzędem gminy w Szczurowie.
PZU przypomniało też, że na terenie całego kraju pracują mobilni eksperci PZU szacujący szkody związane z powodzią, do których stale mogą zwracać się powodzianie.