Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie zwracała się z prośbą do ministra transportu o decyzję w sprawie zerwania kontraktów na budowę obwodnicy Augustowa - mówi dziennikowi.pl rzecznik GDDKiA Andrzej Maciejewski.

Reklama

Na początku września dyrekcja poinformowała jedynie ministra o konieczności przeanalizowania skutków wstrzymania prac przy budowie obwodnicy. Minister w odpowiedzi nakazał GDDKiA podpisanie aneksu do umowy z wykonawcą, na wypadek podjęcia przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości decyzji o wstrzymaniu prac na obszarach Natury 2000.

Drogowcy nie zmienili zdania, że obwodnica Augustowa poprowadzona przez środek Doliny Rospudy to najlepsze rozwiązanie, pozwalające szybko zakończyć budowę. Taki przebieg obwodnicy popierają mieszkańcy i władze Augustowa, którym doskwiera duży ruch ciężarówek w centrum miasta.

Przeciw budowie protestują jednak ekolodzy, którzy podkreślają unikatowy charakter torfowisk Doliny Rospudy oraz konieczność ochrony siedlisk ptaków. Uważają, że obwodnicę można poprowadzić przez inne tereny.