Lech Kaczyński odczytał nazwiska 32 najstarszych stopniem oficerów. Na zakończenie uroczystości w sobotę odczyta nazwiska 30 najniższych rangą żołnierzy.

Reklama

W tym roku uroczystości odbywają się pod hasłem: "Katyń - Pamiętamy. Uczcijmy Pamięć Bohaterów".

"Polsce potrzebna jest pamięć o tych, którzy o nią walczyli. Bo Polska odrodziła się z walki w roku 1918, obroniła swoją niepodległość w roku 1920, walczyła w latach 1939-45 w II wojnie światowej, a naród polski stawiał opór komunizmowi przez prawie 45 lat" - mówił Kaczyński. "Z walki, prowadzonej w różnych formach, zbrojnej i pokojowej, zrodziła się wolna Polska" - podkreślił.

"11 listopada Polska będzie obchodzić 89. rocznicę odzyskania niepodległości. To dzień naszego triumfu, naszej radości. Ale dwa dni przed tym wielkim świętem chciałbym, żebyśmy skupili się na tych, których pamięć dziesiątki lat była tu, na tej ziemi, zakazaną. Nad ofiarami ludobójstwa w Katyniu, Miednoje, Charkowie i wielu innych miejscach" - powiedział prezydent.

Reklama

Na Placu Piłsudskiego ustawiono kilka namiotów i krzesła dla Rodzin Katyńskich, którym harcerze przez całą uroczystość rozdawali gorącą herbatę. Odczytywanie nazwisk trwało bowiem wiele godzin - aż do pierwszej w nocy.