Dziewczynki wraz z rodzicami wracały do domu z odwiedzin u rodziny. "Gdy przechodziły przez przejście dla pieszych na ulicy Grzecznarowskiego, wjechał w nie opel astra, którym kierował 39-letni mieszkaniec Łodzi. Obydwie dziewczynki z obrażeniami ciała przewieziono do szpitala. W nocy zmarła młodsza z sióstr" - mówi January Majewski z mazowieckiej policji.
Na szczęście, życiu starszej siostry nie zagraża niebezpieczeństwo. Dziewczynka ma złamane nogi i ogólne potłuczenia ciała. Troskliwie zajmują się nią lekarze.
Kierowca, który potrącił dzieci na przejściu dla pieszych, był trzeźwy. Policji powiedział, że zauważył piesze w ostatniej chwili. Według niego, na pasach nie działała sygnalizacja świetlna.
Te święta Bożego Narodzenie nie będą należały na spokojnych na drogach. Tylko w wigilię w wypadkach zginęło w całej Polsce 20 osób.