Duże małpy mają więcej siły od ludzi, ponieważ ich system nerwowy w mniejszym stopniu kontroluje ich ciało. Do takich wniosków doszedł Alan Walker, biolog ewolucyjny z uniwersytetu stanu Pensylwania. Jego rozprawę na ten temat opublikowano w kwietniowym numerze specjalistycznego pisma "Current Anthropology".

Reklama

Rozbudowany układ nerwowy w mięśniach człowieka sprawia, że poszczególne neurony motoryczne, czyli komórki nerwowe odpowiedzialne za przekazywanie impulsów z mózgu, m.in. za ruchy mięśni, kontrolują pojedyncze włókna mięśniowe. Umożliwia to nam subtelne i delikatne czynności, jak na przykład nawlekanie igły na nitkę, ale jednocześnie sprawia, że nie możemy zdobyć się na duży wysiłek. Inaczej u małpy: rzadsze połączenia nerwowe powodują, że impuls z pojedynczego neuronu dociera jednocześnie do wielu włókien mięśniowych. Taka błyskawiczna reakcja większych obszarów mięśni równoznaczna jest z ich większą siłą.

O gęstości unerwienia ciała decyduje tzw. istota szara, środkowa część rdzenia kręgowego. Małpy mają jej znacznie mniej niż ludzie - to odkrycie, dokonane wcześniej przez prymatolog Ann MacLarnon, zainspirowało Walkera do porównania, jak działa system nerwowy szympansa i człowieka.

Siła szympansa stała się obiektem spekulacji mediów, gdy kilka tygodni temu w stanie Connecticut udomowiona małpa tego gatunku zmasakrowała kobietę.