Z komunikatorem nie dało się połączyć, a jego strona internetowa była tylko wielką pustą plamą.
"Na razie nie wiemy, skąd ta awaria. Doszło do niej niedawno i jeszcze nasi programiści nie ustalili jej przyczyny" - mówił wczoraj wieczorem serwisowi alert24.pl Jarosław Rybus, rzecznik Gadu-Gadu. Ale uspokajał, że informatycy pracują pełną parą.
Okazało się, że to awaria serwerów. Jednak po północy komunikator znów zaczął działać.