Dlaczego akurat koń? Bo nieodparcie kojarzy się z obrazami Kossaków. Pomysłodawcą 11-metrowej rzeźby jest artysta Andrzej Burkot. Wykonaniem zajął się Grzegorz Gawlas - utalentowany samouk. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", pracował nad dziełem kilka miesięcy. Najpierw uformował je ze styropianu, potem pokrył laminatem.

Reklama

Koń jest śnieżnobiały ze złotymi kopytami. Taki raczej pozostanie, choć możliwe, że kopyta także dostaną biały kolor.

Artyści z dziełem wyrobili się w samą porę. Tydzień temu w Górkach Wielkich przy Muzeum Zofii Kossak-Szatkowskiej rozpoczęło się Artystyczne Lato u Kossaków. Odsłonięcie rzeźby jest jedną z jego atrakcji.