Polacy uważają, że zmiany klimatu to poważny problem i deklarują chęć przeciwdziałania niekorzystnym zjawiskom. W codziennym życiu chętnie używają energooszczędnych urządzeń AGD i żarówek, starają się też zużywać mało wody. Większość ankietowanych deklarowała, że ma szczelne okna, a piorąc, zmywając i sprzątając używa tylko tyle detergentów, ile potrzeba.

Reklama

>>>Ekologia w czasach kryzysu

W odpowiedziach ankietowanych widać, że Polacy podejmują działania proekologiczne wtedy, kiedy wiąże się to z oszczędnością dla domowego budżetu, czyli wymierną korzyścią ekonomiczną. Np. jedna trzecia spośród posiadających samochody deklarowała, że przy wyborze marki brała pod uwagę zużycie paliwa przez dane auto. Tylko dla niewielkiej części z tych osób ważna była też emisja dwutlenku węgla.

>>>Nie bierz torby jednorazowej w sklepie

Innym przykładem jest montaż termostatów w kaloryferach. To się rozkłada mniej więcej pół na pół. Połowa Polaków ma termostaty, a połowa nie. Można założyć, ze prawie nikt z własnej inicjatywy nie założy takich termostatów, żeby działać na rzecz ochrony klimatu. Ale jeśli np. spółdzielnia mieszkaniowa zarządzi założenie termostatów, to nikt nie będzie się temu sprzeciwiać.

Zdaniem ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce Damiana Roderica Todda, wiedza płynąca z tego typu badań opinii społecznej jest bardzo cenna dla osób, które są odpowiedzialne za planowanie działań na rzecz ochrony klimatu, zwłaszcza dla polskiego rządu i władz lokalnych. Ambasada Wielkiej Brytanii sfinansowała badania opinii publicznej, których wyniki zaprezentowano w środę.

"Walka ze zmianami klimatu to priorytet rządu brytyjskiego. Uważamy, że najlepszym sposobem na zatrzymanie niekorzystnych zmian jest gospodarka niskoemisyjna. (...) Badanie CBOS jest dla nas szczególnym projektem. Po raz pierwszy mamy okazję poznać opinie Polaków na temat zmian klimatu. Np. dowiedziałem się, że Polacy uważają zmiany klimatu za zjawisko ważne i podejmują różne działania aby im zapobiegać" - powiedział Todd.