Według wyliczeń amerykańskich naukowców, siła uderzenia 2004 XP 14, bo tak nazwano tę asteroidę, byłaby kilkanaście tysięcy razy większa od wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie. Ludzie wyginęliby jak dinozaury! Na szczęście to tylko wyliczenia...
Asteroidę można było zobaczyć dziś w nocy. Wystarczył zwykły teleskop, wycelowany w gwiazdozbiór Perseusza. Przy okazji uczeni ostrzegają, że choć tym razem unikniemy zagłady, to następna asteroida może nie ominąć naszej planety.
Asteroida, gigantyczne ciało niebieskie, leci w kierunku naszej planety. Gdyby ten kawał skały uderzył w Ziemię, życie przestałoby istnieć! Ale spokojnie - asteroida w nas nie uderzy. Astronomowie są pewni, że minie planetę w odległości 430 tys. km. Niewiele więcej niż mamy do Księżyca!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama