Pożar strawił halę produkcyjną fabryki świeczek w Białym Borze k. Grudziądza (Kujawsko- Pomorskie). Łuna pożaru była widoczna z odległości 20 kilometrów.

Pożar wybuchł w niedzielę wieczorem. "Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na razie przyczyna pożaru nie jest znana, trwa szacowanie strat" - powiedział rzecznik kujawsko-pomorskiej straży Paweł Frątczak.

Ogień hali produkcyjnej o powierzchni 2,5 tys. m kw. został ugaszony w ciągu około 1,5 godziny. Strażacy zapobiegli też rozprzestrzenieniu się płomieni na sąsiednią halę i usytuowane na zewnątrz dziewięć zbiorników, w których znajdowało się 20 ton parafiny.



Z ogniem walczyło 16 jednostek straży pożarnej z Grudziądza i Świecia nad Wisłą.