Na Cmentarzu Rakowickim, w Alei Zasłużonych, aktorzy, rodzina, przyjaciele oraz tysiące miłośników twórczości Grechuty żegnały swojego przyjaciela i wielkiego barda. Przez wiele lat słuchali jego muzyki i jego samego. Dziś na jego skromnym grobie złożyli białe i czerwone kwiaty.
Gdy z Bazyliki Mariackiej wyprowadzano trumnę, rozległa się melodia niezwykle pięknej piosenki, napisanej przez Grechutę: "Ocalić od zapomnienia". Wielu żałobnikom popłynęły łzy. Kiedyś płakali razem z jego muzyką, teraz płaczą, bo już go więcej nie usłyszą. Poeta odszedł. Na zawsze.
Prezydent Lech Kaczyński odznaczył Grechutę pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Odrodzenia Polski, jednym z najważniejszych odznaczeń w Polsce. Jednak dla przyjaciół i miłośników twórczości artysty to niewielkie pocieszenie. Już nigdy nie usłyszą na żywo tak znanych i uwielbianych utworów, jak: "Dni, których nie znamy", "Niepewność" czy "Będziesz moją panią".
Marek Grechuta odszedł po długiej chorobie 9 października.