Ostatni raz widziano Grażynkę wczoraj ok. godz. 13.00, gdy bawiła się na podwórku na ulicy 11 Listopada w Wałbrzychu. O tym, że zaginęła, policję powiadomiła matka. Ale dopiero po kilku godzinach. Była pijana.

Poszukiwania Grażynki trwały cały sylwestrowy wieczór, zostały przerwane w nocy. Rano mundurowi znów zaczęli szukać dziewczynki. Jej ciało znaleźli na ogródkach działkowych niedaleko jej domu. Zwłoki były ukryte.

Jak powiedział dziennikowi.pl Jerzy Rzymek z wałbrzyskiej policji, są już pewne podejrzenia, kto mógł zabić dziecko, jednak na razie nie można ujawnić szczegółów.