Wszystko działo się na trasie z Kielc do Sulejowa. Ciężarówka wjechała do rowu, tarasując drogę. Nieodpowiedzialnemu 37-letniemu ojcu za jazdę po pijanemu grozi do dwóch lat za kratami. Córeczka trafiła pod opiekę dziadków.
Wychylił kilka głębszych i wsiadł za kierownicę tira. Na dodatek zabrał w trasę swoją pięcioletnią córeczkę. To nie mogło się skończyć dobrze. W miejscowości Jacentów w Świętokrzyskiem ciężarówka stoczyła się do rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama