Z relacji policjantów wynika, że żołnierze demolowali wagon, ubliżali innym podróżnym, pili alkohol oraz śmiecili. I w ogóle nie reagowali na prośby kolejarzy, którzy prosili ich o spokój. Awantura, jaką wywołali spowodowała, że pociąg zatrzymał się, wbrew planom, na stacji Włoszczowa-Północ. Tam czekali już na nich policjanci i Straż Ochrony Kolei.
Najbardziej agresywnych i pijanych żołnierzy zatrzymano i przekazano funkcjonariuszom Żandarmerii Wojskowej. Niektórzy mieli w wydychanym powietrzu nawet dwa promile alkoholu. Wszystkich czekają teraz kary dyscyplinarne.