"Mamy tu do czynienia z konfliktem między dwoma ministrami. W takiej sytuacji ostateczną decyzję podejmuje premier" - mówi dziennikowi.pl rzecznik rządu Jan Dziedziczak. "Jarosław Kaczyński wysłucha argumentów obu stron i podejmie decyzję" - dodaje.

W kalendarzu premiera zapisany jest już termin spotkanie z Kazimierzem Michałem Ujazdowskim. Minister kultury jutro poprosi premiera o zmianę rozporządzenia Giertycha w sprawie spisu lektur. Na razie poprosił Rządowe Centrum Legislacji, by nie drukowało decyzji ministra edukacji.

Toporem w polską młodzież

"Musiałem tak zareagować, bo ta lista nie była z nami uzgodniona. Nie może zmienna wola i rozliczne kaprysy jednego ministra decydować o tak wrażliwej materii, jaką jest edukacja młodzieży. Nie można młodzieży traktować toporem" - mówi Ujazdowski dziennikowi.pl.

"Rozporządzenie ministra Giertycha nie wpłynęło jeszcze do Rządowego Centrum Legislacji" - uspokaja rzecznik rządu. To oznacza, że na pewno nie wejdzie w życie przed spotkaniem premiera Kaczyńskiego ze skłóconymi ministrami.

Spór między Ujazdowskim a Giertychem zmienił się dziś w poważny konflikt. Minister kultury nie przebiera w słowach. Twierdzi, że z listy lektur zniknęli ci pisarze, których Giertych... nie lubi. Dlatego zabrakło tam między innymi Gombrowicza, Lechonia i Lem.

Zniknęły również fragmenty "Szewców" Witkacego, "Procesu" Kafki, a także "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa. Zostały jedynie na liście lektur w zakresie rozszerzonym dla szkół ponadgimnazjalnych.

Reklama

Co jest w kanonie Giertycha?

Na liście lektur znajdą się za to cztery powieści Sienkiewicza - "W pustyni i w puszczy", "Krzyżacy", "Potop" i "Quo vadis?" - a także fragmenty "Innego świata" Herlinga-Grudzińskiego i "Cierpień młodego Werter" Goethego. Obowiązkowa będzie biografia Karola Wojtyły pod tytułem "Wujek Karol. Kapłańskie lata Papieża".

Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych mają poznać "Pamięć i tożsamość" napisaną już przez samego Jana Pawła II i dzieło arcybiskupa Kazimierza Majdańskiego "Będziecie Moimi świadkami..." o historii księży, przebywających w obozie koncentracyjnym w Dachau.

Na listę lektur trafił też "Cesarz" Ryszarda Kapuścińskiego" i "Listy Nikodema" Jana Dobraczyńskiego. W spisie znalazły się ponadto "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego i "Lord Jim" Conrada, choć do tych dzieł minister Giertych miał wcześniej sporo wątpliwości.

Nowy spis będzie obowiązywał uczniów rozpoczynających naukę w pierwszych i czwartych klasach szkół podstawowych, a także w pierwszych klasach gimnazjów i liceów. Pozostałych uczniów będzie obowiązywać stara lista.