Jak poinformował PAP w poniedziałek aspirant Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji, laboratorium znajdowało się w garażu w niewielkiej miejscowości na odludziu w woj. opolskim.
"W zlikwidowanym laboratorium znajdowały się dwie kompletne linie, z których podczas trwającego około doby jednorazowego cyklu produkcyjnego można było wytworzyć nie mniej niż siedem kilogramów amfetaminy" - zaznaczył Wręczycki. Wiadomo, że do tej pory wyprodukowano tam co najmniej kilkadziesiąt kilogramów tego narkotyku.
Śląscy oficerowie CBŚ współpracowali przy sprawie z policjantami z województw dolnośląskiego i opolskiego. To z tych regionów pochodzą zatrzymani organizatorzy nielegalnej produkcji. Przestępcy mają od 37 do 54 lat. Wśród nich jest organizator przedsięwzięcia oraz chemik, który był już karany za produkcję narkotyków.
Śledztwo w sprawie nadzoruje Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu. Wszyscy zatrzymani zostali już tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Grozi im kara co najmniej 12 lat więzienia. Oficerowie CBŚ nie wykluczają kolejnych zatrzymań.