Prokuratura nie chce jednak wyjawiać szczegółów śledztwa. Zastępca prok. okręgowego w Przemyślu Marian Haśko poinformował we wtorek PAP, że zarzuty postawiono na podstawie wstępnej opinii biegłego, która wskazywała, że dziecko zostało uduszone przez matkę bezpośrednio po porodzie.
"Na podstawie tej wstępnej opinii kobiecie postawiono zarzut pozbawienia noworodka życia w czasie porodu i pod wpływem jego przebiegu. Jednak pojawiły się pytania i zwróciliśmy się do innego biegłego o wydanie opinii w tej sprawie" - dodał Haśko.
Chodzi o wyjaśnienie m.in. czy dziecko po porodzie było zdolne do życia, jak długo żyło i jaka była przyczyna jego śmierci. Prokurator podkreślił, że noworodek po porodzie ważył zaledwie 150 gramów.
Martwego noworodka kobieta przyniosła do szpitala, który zawiadomił policję. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko urodziło się zdolne do życia.
Kobiecie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.