Jak poinformowała PAP oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu Katarzyna Kucharska do wypadku doszło przy ul. Kieleckiej.
Według policji 40-letni kierowca toyoty jechał prawym pasem od strony Warszawy. "Prawdopodobnie poruszał się z nadmierną prędkością, nie mógł wyhamować przed skrzyżowaniem, odbił w prawo i uderzył w stojący tam dom" - powiedziała Kucharska.
Toyota przebiła ścianę budynku i wjechała do środka. Wewnątrz przebywały trzy kobiety i 4-miesięczne dziecko, które spało w pokoju obok, sąsiadującym ze ścianą, która uległa zawaleniu.
W najbliższym czasie strażacy będą wyciągać samochód z budynku.
W związku z wypadkiem na drodze krajowej nr 7 tworzą się korki. Ruchem kierują policjanci.