Jak poinformował PAP Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, bus jechał na wrocławskie lotnisko. "Z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i wpadł do rowu" - powiedział policjant.
W busie podróżowało dziewięcioro dzieci i pięciu opiekunów. "Trzy osoby z niegroźnymi potłuczeniami trafiły do szpitala, gdzie przejdą diagnozę" - powiedział Zaporowski.
Także dzisiaj, ale na drodze wojewódzkiej 451 między miejscowościami Wilków a Bierutów k. Namysłowa w woj. opolskim doszło do wypadku węgierskiego busa przewożącego dzieci. W zdarzeniu zostało rannych 13 osób, w tym dwie ciężko.
Jak poinformował PAP rzecznik opolskiej policji, nadkomisarz Maciej Milewski, w busie na węgierskich numerach rejestracyjnych jechało 5 osób dorosłych i 11 dzieci w wieku 12-13 lat. Prawdopodobnie wszyscy są obywatelami węgierskimi.
Dwoje najciężej poszkodowanych dzieci śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostało przewiezionych do wrocławskich szpitali; m.in. do Dolnośląskiego Szpitala Specjalistycznego im. Marciniaka.
"Do szpitala trafiła 13-letnia dziewczynka z urazami wielonarządowymi oraz chłopiec, który ma złamane przedramię oraz uraz głowy. Do momentu wykonania badań specjalistycznych nie chcę jednak mówić o stanie, w jakim są te dzieci" - powiedziała PAP rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Justyna Sochacka.
Pozostałych 9 rannych w tym 7 dzieci przewieziono do szpitala w Namysłowie.
Według informacji policji węgierski bus miał wyprzedzać autobus na łuku drogi i zderzyć się nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówką.