Jak poinformował PAP oficer prasowy elbląskiej policji Krzysztof Nowacki, dziecko zginęło na własnym podwórku.
"Z pierwszych ustaleń wynika, że dziewczynka mogła dotknąć metalowego wózka, w którym stała spawarka elektryczna" - powiedział.
Matka dziecka podjęła bezskuteczną reanimację córki; dziecku nie przywrócili akcji serca także wezwani na miejsce ratownicy medyczni.
Okoliczności tragedii wyjaśniają policja i prokurator.