Od poniedziałku niebezpiecznego znaleziska pilnowali policjanci na zmianę ze strażakami ochotnikami. Tego dnia bombę znalazł operator koparki w czasie wykonywania prac w korycie rzeki. Znajdowała się w mule, a łyżka koparki wyciągnęła ją na płytką wodę.

Reklama

"Bomba była zaopatrzona w zapalnik i stwarzała realne zagrożenie wybuchem. Znajdowała się w pobliżu filarów zburzonego mostu. Można więc domniemać, że podczas ostatniej wojny nie wybuchła podczas bombardowania tej przeprawy" - powiedziała PAP Woroniec.

W środę niewybuch zabrali saperzy z jednostki wojskowej w Głogowie (woj. dolnośląskie). Bomba zostanie zdetonowana na poligonie.