Według niego ofiary to małżeństwo z Warszawy: 52-letni mężczyzna i 51-letnia kobieta. Wraz z kilkunastoma innymi załogami uczestniczyli oni w przelocie awionetkami do Rumunii. Małżeństwo wystartowało z Warszawy, potem miało międzylądowanie w Mielcu (woj. podkarpackie), po którym wyruszyło w dalszą trasę.
Jak poinformował rzecznik policji w Gorlicach Grzegorz Szczepanek, samolot, który uległ katastrofie to niewielka awionetka. "Na razie trudno o przyczynach wypadku, wszystkie okoliczności są sprawdzane" - wyjaśnił. Wypadkiem zajmą się też specjaliści z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Awionetka spadła na pola, kilkadziesiąt metrów od zabudowań gospodarczych, i stanęła w płomieniach. Ciała ofiar zostały znalezione kilkadziesiąt metrów od wraku.