"Mogę potwierdzić, że jesteśmy w posiadaniu filmu z pierwszych minut lotu Cessny" - powiedział rzecznik prasowy małopolskiej policji Dariusz Nowak. W wypadku zginął 42-letni pilot, od niedawna dyrektor Aeroklubu Krakowskiego i trzy nastolatki. Budynek, obok którego spadł samolot, spłonął. Mieszkańcom domu nic się nie stało.

Reklama

Także w niedzielę w Witowicach Dolnych k. Nowego Sącza rozbił się samolot typu Eurostar, który wystartował z lotniska w Łososinie Dolnej. W wypadku zginął pilot i pasażer, obaj w wieku 52. lat. Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu gromadzi dowody w sprawie wypadku lotniczego. W toku śledztwa powoła biegłego, który oceni materiał dowodowy i wyda opinię.

Nie są to jedyne wypadki, do których doszło w podobnych okolicznościach w Krakowie. 28 czerwca 2009 r. po zakończeniu VI Małopolskiego Pikniku Lotniczego samolot Cessna 172 tuż po starcie spadł między drzewa w parku na osiedlu Oświecenia z czterema osobami na pokładzie. W katastrofie zginął 46-letni pilot samolotu, a dzień później w szpitalu zmarł 29-letni pasażer. Zdaniem Państwowej Komisji Wypadków Lotniczych do wypadku przyczyniło się przeciążenie maszyny, zbyt krótki pas startowy i zbyt mała prędkość.

Do innego wypadku doszło w czerwcu 2001 r. w podkrakowskich Rusocicach podczas festynu sportowo-rekreacyjnego. Podczas startu samolot Wilga zahaczył kołami o bramę wjazdową i ogrodzenie posesji, a następie spadł na ziemię podwoziem do góry. Maszynę pilotował ówczesny dyrektor Aeroklubu Krakowskiego Janusz Cz. Na pokładzie Wilgi podróżowało, jako pasażerowie, jeszcze dwóch pilotów. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi doznał uszkodzenia rdzenia kręgowego i został sparaliżowany od ramion w dół. Ranny w wypadku pilot został uznany winnym katastrofy i prawomocnie skazany przez sąd.