Jak poinformował PAP Adam Kolasa z łódzkiej policji, wypadek wydarzył się ok. godz. 11.15.

Według wstępnych ustaleń policji, mężczyzna w trakcie jazdy pociągu otworzył drzwi, żeby prawdopodobnie załatwić potrzebę fizjologiczną. "Stracił równowagę i wypadł z pociągu. Zginął na miejscu" - dodał policjant.

Reklama

Pociągiem jechało ponad 600 kibiców Jagiellonii. Po przesłuchaniu świadków i przeprowadzonych oględzinach, po południu pociąg odjechał do Krakowa. Okoliczności wypadku bada miejscowa policja i prokuratura.