Co 20. polski uczeń, najczęściej w gimnazjum, doświadczył przemocy fizycznej ze strony nauczyciela - wynika z ubiegłorocznego raportu "Przemoc w szkole 2011". Sytuacje takie mało kiedy wychodzą na światło dzienne - pisze "Gazeta Wyborcza".
Reklama
Sprawy tego typu są ścigane z oskarżenia prywatnego. I choć znowelizowana w sierpniu 2010 r. ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wprowadziła całkowity zakaz bicia, nauczyciele naruszający nietykalność uczniów często pozostają bezkarni.
Komentarze(16)
Pokaż:
Już wielki uczony radziecki Makarenko w latach 40 tych,
zabraniał bić dzieci.
Nie przewidział tylko biedaczek, że młody narybek, będzie
na haju, ganiał nauczycieli z nożami w rączkach.