Tramwaje te do zmiany kierunku jazdy nie potrzebują pętli. Mają drzwi po obu stronach, a kabinę motorniczego z przodu i z tyłu. Jeżdżą m.in. w Krakowie, Katowicach i Wrocławiu. W Warszawie będą obsługiwać m.in. trasę przez most Północny.
Tramwaje Warszawskie chcą, by nowe składy były klimatyzowane, miały kamery monitoringu oraz systemy informacji i liczenia pasażerów. Mają mieć 32 m długości i niską podłogę. W każdym zmieści się ok. 200 osób.
Murowanym uczestnikiem przetargu jest Pesa Bydgoszcz, która od 2009 r. realizuje największy kontrakt tramwajowy w Polsce: na 186 pojazdów Swing dla stolicy za 1,5 mld zł. W szranki stanie też poznański Solaris, który sprzedał pojazdy Tramino do Brunszwiku i Jeny w Niemczech.
W specyfikacji przetargowej cena stanowi 60 proc. kryteriów. W ocenie ofert będzie liczyć się też m.in. szerokość przejścia wewnątrz pojazdu, masa, ustawienie foteli i poziom emitowanego hałasu. Tramwaje Warszawskie zastrzegają prawo odchudzenia zamówienia do 30 sztuk, jeżeli w ciągu roku od zawarcia umowy projekt nie uzyska dofinansowania z UE.
Reklama