Szokujące nagranie ujawnił "Dziennik Bałtycki".
Rodzice 2-latka w jego zabawce umieścili dyktafon. Zaniepokoił ich fakt, że chłopiec nie chciał chodzić do żłobka, wpadał w histerię. Przez 8 godzin nagrywali to, co działo się w żłobku - informuje "Dziennik Bałtycki". - Słuchałam nagrania i płakałam - mówi matka chłopca w rozmowie z dziennikiem.
Na nagraniu słychać płacz dzieci na który nie reagowały opiekunki. Kobiety zwracały się do dzieci słowami "Zamknij się", "obsrańcu jeden", "wariatka chora" 'do jasnej cholery, stęka jak stary dziad".
Rodzice chłopca o całej sytuacji poinformowali policję. Opiekunkom za psychiczne znęcanie się nad dzieckiem może grozić od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.