W sądowym depozycie jest jeszcze 100 tysięcy złotych, które były producent filmowy wpłacił, by zwrócono mu paszport.
Rywin oraz jego syn są oskarżeni o nakłanianie do wręczenia 400 tysięcy złotych łapówki oraz wręczenie ponad 200 tysięcy złotych pośrednikowi. W sprawie chodzi o dokumentację medyczną poświadczającą, że Lew Rywin nie może przebywać w więzieniu. W 2005 roku były producent filmowy został skazany za pomoc w płatnej protekcji na szkodę Agory.
Obok Rywina i jego syna w procesie odpowiada dwoje adwokatów, czworo lekarzy i czterech innych oskarżonych.