Nieboszczyków dla dzieci wprowadził na polski rynek znany importer i dystrybutor zabawek, spółka Epee. Przedstawiciele firmy nie widzą w zabawce nic niestosownego. Uważają, że kolekcja ma dla dzieci walor edukacyjny. - Śmieszne wierszyki podpowiadają, jakie zachowania mogą powodować niebezpieczne sytuacje w życiu - powiedziała "Dziennikowi Łódzkiemu" Eliza Janiak, specjalista ds. marketingu w Epee Polska sp. z o.o. Kolekcja 12 unikalnych postaci ostatnio trafiła do sieci Biedronka.

Reklama

Figurki to m.in. Stary Joe, "Kowboj Złowrogi, co zmarł w męczarniach, bo dostał między nogi" - zasłania zakrwawione krocze. Jest i pomarszczony Srogi Joachim, Sędzia, któremu "za zbyt długie orędzia zamknęli gębę przebrzydłą i potraktowali jak bydło".

http://youtu.be/f5-0R3COJq8

Producent oprócz zabawek oferuje również, dzięki kodom znajdującym się na figurkach, dostęp do wirtualnego cmentarza lub domu pogrzebowego. Więcej kodów zwiększa możliwości zabawy: zyskujemy np. dodatkowe działki na cmentarzu, "wypasione wzory trumien" oraz możliwość wyboru karawanu, który będzie wiózł nieboszczyka. Możemy nawet wybrać pogodę, jaka będzie na pogrzebie.

Jest ogólnoświatowy trend wśród dzieci na rzeczy straszne i upiorne. Kultura medialna tworzy takich bohaterów książek i bajek - tłumaczy przestawicielka firmy.