Pomnik Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni zniknął z pl. Wileńskiego na czas budowy centralnego odcinka II linii metra w stolicy. W tym czasie miała zostać przeprowadzona jego renowacja a następnie miał wrócić na plac.
Tymczasem jak dowiedziała się "Rz", nie stanie się to w tej kadencji rządów prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Nie potrafię podać daty jego powrotu, ale najwcześniej będzie to możliwe w przyszłym roku - powiedział "Rz" Bartosz Milczarczyk, rzecznik prezydent Warszawy.
Powodem jest na nowo projektowana przestrzeń pl. Wileńskiego.
Rzecznik AGP Metro Polska S.C. Mateusz Witczyński poinformował, że wykonawca zgodnie z umową odnowił pomnik, ale jego dalsze losy zależą od miasta.
Według SLD PO boi się utraty głosów wyborców prawicy. - Ta partia ciągle "się ślizga". Spodziewałem się, że tak będą chcieli załatwić tę drażniącą kwestię - twierdzi radny SLD Sebastian Wierzbicki.