Jak mówi IAR dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Julita Cedzyńska - Ziemba, w sobotę w zachodniej części kraju będzie już pogodnie. Na wschodzie i południu natomiast nadal będzie dawał znać o sobie niż, odpowiadający za ulewy w ostatnich dniach, przynosząc obfite opady deszczu.
W rejonach spaść może nawet do 35 milimetrów wody. Sobota będzie ciepła, ale nie upalna - termometry będą wskazywać od 20 do 26 stopni Celsjusza.
Synoptyk dodaje, że w niedzielę pogoda jeszcze się poprawi. Na zachodzie Polski będzie panować letnia pogoda, z dużą ilością słońca. Tam też będzie najcieplej - 26 stopni Celsjusza, natomiast w pozostałej części kraju temperatury przekroczą 20 stopni. Jedynie na wschodzie mogą pojawiać się przelotne opady deszczu i burze.
Początek przyszłego tygodnia będzie dość pochmurny, ale w kolejne dni niebo zacznie się przejaśniać, a temperatury miejscami zbliżą się do trzydziestu stopni Celsjusza.