27-letni Samuel N. odpowie "zabójstwo z motywów zasługujących na szczególne potępienie". Mężczyzna z Kamiennej Góry uderzył 10-letnią dziewczynkę siekierą w głowę, przed miejscową księgarnią.

Jak relacjonowała prokurator Helena Bonda z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, Samuel N. tłumaczył, że zdenerwował się po tym, jak otrzymał pismo z urzędu pracy. - Z jego treści wynikało, że jest wyrejestrowany jako bezrobotny. Bardzo się zdenerwował i nie mógł spać przez to - przekazała dziennikarzom śledcza. Zabrał siekierę i poszedł zrobić awanturę w urzędzie pracy. Niewykluczone, że już wówczas miał zamiar zrobić komuś krzywdę. Potem zaatakował dziecko. Ciężko ranna dziewczynka zmarła w szpitalu.

Reklama
PAP / Aleksander Komiski

Mężczyzna przyznał się do winy. Powołany przez sąd biegły sprawdzi, czy w momencie popełniania przestępstwa 27-latek był poczytalny.

Samuel N. został aresztowany na trzy miesiące. - Sąd nie miał w tej kwestii żadnych wątpliwości - zapewniła Anna Kaczyńska z Prokuratury Rejonowej w Kamiennej Górze.

Trwa ładowanie wpisu