Piotr Kaczorek podał, że do zatrzymania adwokata przez agentów gdańskiej delegatury Biura doszło w piątek. Później sąd na wniosek gdańskiej prokuratury zdecydował o trzymiesięcznym areszcie.
Adwokat oferował wpływ na uzyskanie korzystnego wyroku za łapówkę. Deklarował, że 30 tys. zł. trafi do sędziego i ławników tego sądu, choć faktycznie nie miał zamiaru przekazać pieniędzy - wyjaśnił PAP Kaczorek. Adwokat z Ostródy miał podjąć się pośredniczenia w załatwieniu sprawy, w tym w przekazaniu korzyści majątkowej. Z ustaleń śledczych z CBA wynika, że sam nie zamierzał dzielić się pieniędzmi i przekazywać otrzymanej kwoty osobom, na wpływy których się powoływał - powiedział PAP.
Agenci Biura przygotowali operację kontrolowanego wręczenia prawnikowi łapówki, później w jego kancelarii adwokackiej ujawniono pieniądze, które przyjął za niezgodne z prawem działania. Operację specjalną CBA przygotowało na podstawie wcześniej uzyskanych informacji i w prowadzonym śledztwie przeprowadzono ją. Adwokat pieniądze przyjął, odnaleziono je w jego sejfie - powiedział PAP Kaczorek, nie informując o innych szczegółach sprawy, ani o tym, czego dotyczyło postępowanie w elbląskim sądzie.