Informację o areszcie dla zatrzymanych, których zatrzymano w sprawie dotyczącej handlu nierzetelnymi fakturami VAT. Zatrzymanym prokurator zarzucił uszczuplenia podatkowe na łączną kwotę około 60 mln zł oraz pranie brudnych pieniędzy, o wartości ok. 14 mln zł.
Wobec wszystkich trzech zatrzymanych sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie - potwierdziła informacje PAP rzeczniczka ds. karnych Sadu Okręgowego w Warszawie sędzia Anna Ptaszek.
Śledztwo prowadzone przez CBA pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie dotyczy wieloosobowej grupy przestępczej, zajmującej się wystawianiem nierzetelnych faktur VAT i ich sprzedażą, w celu zaniżania zobowiązań podatkowych, a także przywłaszczania pieniędzy i wyłudzania środków unijnych.
Jak podawały media, C. obecnie prowadzi pod Kielcami firmę budowlaną; w 2011 r. został wybrany posłem na Sejm jako lider świętokrzyskiej listy Ruchu Palikota, w ostatnich startował z listy SLD.
Przestępstwa zarzucone podejrzanym zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd uzasadnił decyzję o trzymiesięcznych aresztach możliwością mataczenia podejrzanych i zagrożeniem wysoką karą - podała sędzia Ptaszek.
W czwartek - jak dowiedziała się PAP - w warszawskiej prokuraturze trwały jeszcze czynności z czwartym zatrzymanym dzień później przez CBA Maksymilianem G. Prokurator zarzucił mu sprawstwo kierownicze przy przestępstwach zarzuconych Krzysztofowi M. i Arturowi J. Według nieoficjalnych informacji PAP chodzi o jednego z byłych wiceprezesów koncernu energetycznego Enea.
Prawdopodobnie po zakończeniu czynności w prokuraturze również w jego sprawie do sądu trafi wniosek o areszt.
Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że Maksymilian G jest 31. osobą której postawiono zarzuty w tym śledztwie.