Okoński brał udział we wtorkowej konferencji wiceministrów "Polska Przyszłości" na PGE Narodowym.
Wiceminister poinformował, że obecnie po przyjęciu koncepcji e-dowodu, ministerstwo jest na etapie zlecania prac nad jego wdrożeniem. Lada moment - jak powiedział - mają rozpocząć się też prace nad zmianą prawa.
Wiceszef MC wyjaśnił, że do trzeciego kwartału 2018 r. będzie trwała adaptacja istniejących systemów, bądź przygotowanie nowych pod obsługę dowodów osobistych z warstwą elektroniczną. Linia produkcyjna ma zostać przygotowana do końca przyszłego roku.
Okoński poinformował, że w pierwszym kwartale 2019 roku przeprowadzona zostanie akcja edukacyjna i zaczną być wydawane pierwsze e-dowody. Jeżeli do końca marca 2019 r. nie zaczniemy wydawać nowych dokumentów, będziemy musieli zwrócić fundusze unijne w wysokości ok. 150 mln zł.
E-dowody będą stopniowo, bo w ciągu 10 lat zastępowały (do 2028 r.) te tradycyjne. Okoński dodał jednak, że nowy dowód będzie można dostać wcześniej, tzn. przed upływem ważności "starego dowodu".
Jak wyjaśnił, nowy dokument będzie też "zbliżeniowy" podobnie jak karty bankowe, dostaniemy też do niego PIN.
Okoński poinformował, że PIN będzie wymagany w sytuacji, kiedy będziemy chcieli potwierdzić swoje dane. Zwrócił uwagę, że może być to pomocne np. przy zakładaniu rachunku bankowego, czy podczas meldunku w hotelu, o ile takie instytucje będą posiadały odpowiednie czytniki.
Z e-dowodu będziemy mogli korzystać też w szpitalu czy w przychodni. Używając go będziemy "potwierdzali swoją obecność". Ma to też uszczelnić system opieki zdrowotnej.
Za pomocą dowodu z warstwą elektroniczną będziemy mogli też m.in. logować się do systemów połączonych krajowym węzłem identyfikacji elektronicznej, złożyć elektroniczny podpis.
E-dowody w Europie stosowane są w 26 państwach i w 16 krajach UE.