Jednak nie tylko ci prokuratorzy mogą liczyć na ochronę. Centralne Biuro Śledcze dba również o bezpieczeństwo prokuratorów, którzy prowadzą śledztwo w sprawie mafii ze Śląska. Ochronę agentów CBŚ mają też śledczy, którzy zajmują się sprawą największego w Polsce gangu narkotykowego - bandy mokotowskiej.
Wszystko dlatego, że - jak twierdzi "Wprost" - przestępcy, których śledczy mają na widelcu, grożą prokuratorom. Bandyci jednak nie poprzestają tylko na tym. Podobno przygotowują też akcje, które mają skompromitować kilku śledczych.
Jednak oficjalnie sprawy nie ma. "Informacje na ten temat są objęte tajemnicą" - ucina wszelkie pytania prokurator krajowy Dariusz Barski.